Wszystkie serwisy informacyjne prześcigają się w doniesieniach o zuchwałych kradzieżach bezcennych przedmiotów. Przestępstwa do złudzenia przypominają wyczyny najsłynniejszego międzynarodowego włamywacza - Czarnego Kota, czyli Babci Bena.
Ale przecież to niemożliwe! Kim zatem jest tajemniczy rabuś?
Babcia rabuś Tytuł oryginału : Gangsta Granny, 2011
Znudzony wnuczek i niemrawa babcia. Ta para skazana jest na koszmar piątkowych wieczorów o smaku zupy kapuścianej. Nic ciekawego. Czy aby na pewno? Skąd wzięły się kłopoty w puszce po ciasteczkach? Kim jest "Czarny Kot"? Dlaczego Babcia wieczorami ubiera się jak ninja? Czy słoik zupy kapuścianej może służyć jako broń biologiczna?
Tom 2
Babcia Rabuś powraca! Tytuł oryginału: Gangsta Granny strikes again, 2021
Wszystkie serwisy informacyjne prześcigają się w doniesieniach o zuchwałych kradzieżach bezcennych przedmiotów. Przestępstwa do złudzenia przypominają wyczyny najsłynniejszego międzynarodowego włamywacza - Czarnego Kota, czyli Babci Bena. Ale przecież to niemożliwe! Kim zatem jest tajemniczy rabuś?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To miało być spokojne rozstanie. Niestety, nie wyszło.
Kiedyś byli szczęśliwym małżeństwem i świata poza sobą nie widzieli. Jednak po kilku wspólnych latach Zuzanna i Kacper z całego serca mają siebie dość. Każde z nich nie może się też doczekać chwili, kiedy powie drugiemu: "Chcę rozwodu!". A kiedy wreszcie ów upragniony moment nadchodzi, szybko okazuje się, że. rozstanie to ostatnie, co będzie zaprzątać ich głowy. Wplątani w morderstwo, uciekający przed policją i gangsterami, małżonkowie zdani są tylko na siebie. Pytanie tylko: czy aby na pewno mogą sobie wzajemnie ufać?
Bardzo cichy rozwód to kolejna powieść Alka Rogozińskiego, autora znanego z łączenia klasycznych intryg kryminalnych z dużą dawką czarnego humoru.
UWAGI:
Na okładce: To miało być spokojne rozstanie. Niestety, nie wyszło.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mam na imię Kostek i chodzę do pierwszej klasy. Mama codziennie przy sniadaniu przypomina mi, żebym był grzeczny, słuchał pani, nie bił kolegów, nie bełkotał... wydaje mi się, że mama strasznie boi sie szkoły. Zupełnie jej nie rozumiem. Mnie się w szkole podobało od samego poczatku. Wszystko zaczęło się we wrześniu...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ludzie rozróżniają co najmniej kilka znaków przepowiadających szczęście. Ale mnie żaden nie dotyczy. Ja stanowię wyjątek od reguły. Mój pech jest zupełnie obojętny na wszelkie dobre wróżby. A wiecie, co jest najgorsze? Dopada mnie przy ludziach, narażając na śmieszność i utratę godności osobistej.
Gdybym nazywał się, dajmy na to, Teodor Fart, to jestem pewien, że nie musiałbym się obawiać o swoją przyszłość. Ale nie! Mnie się trafił Niefart. TOMASZ NIEFART... A jakie szanse może mieć w życiu ktoś, kto tak się nazywa? Nie ma żadnych szans. Powtarzam: ŻADNYCH!
Tom 2
Gacie na łopacie
Ludzie rozróżniają co najmniej kilka znaków przepowiadających szczęście. Ale mnie żaden nie dotyczy. Ja stanowię wyjątek od reguły. Mój pech jest zupełnie obojętny na wszelkie dobre wróżby. A wiecie, co jest najgorsze? Dopada mnie przy ludziach, narażając na śmieszność i utratę godności osobistej.
Tom 3
Strach się bać
Wydawać by się mogło, że życie nastolatka to bułka z masłem. Całkiem możliwe, że u niektórych tak to wygląda. A moje życie raczej przypomina kłębek kolczastego drutu! Jestem pewien, że gdybym nazywał się inaczej, to miałbym szanse na świetlaną przyszłość. A tak to powiem wam, że sam się boję. Boję się każdego dnia.
Tom 4
Średnio na jeża
Nazywam się Niefart, co znaczy w wolnym tłumaczeniu: Naznaczony! Dlaczego! Bo odkąd sięgam pamięcią, pech tylko czeka, żeby i dokopać. Ma w zanadrzu niejedną niespodziankę. Kiedy więc ktoś mnie pyta: "Co u ciebie?", mogę odpowiedzieć jedynie: "Średnio na jeża".
Tom 5
Pechowo się składa
Cokolwiek bym zrobił, jakkolwiek się zachował, ostatnie słowo zawsze należy do PECHA. Choćbym się starał ze wszystkich sił, on nie ma dla mnie litości. A czym gorsza kaszana, tym większą ma frajdę! Czy można się do tego przyzwyczaić? Tak PECHOWO SIĘ SKŁADA, że można.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść Jacka Galińskiego urzekła mnie od pierwszych stron. Momentami absurdalna przygoda starszej pani, z jej nieodłącznym wózkiem zakupowym, podbiła moje serce. Nie wiem, czy autor opisywał przemyślenia bohaterki na podstawie rozmów ze znaną sobie osobą, ale jeśli tak było - to zdecydowanie chciałabym kiedyś spotkać pierwowzór Zofii Wilkońskiej! Zakończenie sugeruje, że to jeszcze nie koniec przygód upartej emerytki. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! [Katarzyna Berenika Miszczuk]
Jest włamanie, jest trup, jest szalona bohaterka i śledztwo. Ale przede wszystkim jest czarny humor, którego tak brakuje w naszych kryminałach! Fajny debiut. Polecam! [Alek Rogoziński]
UWAGI:
Na okładce: Komedia kryminalna. Stanowi początek cyklu. Na stronie tytułowej i okładce: Wydawnictwo W.A.B.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wszystko w życiu dzieje się po coś, tylko nie od razu wiadomo po co. Zbiór felietonów autorstwa Izabelli Frączyk to efekt wnikliwej obserwacji wszystkiego, co nas otacza, oraz umiejętności postrzegania rzeczywistości z przymrużeniem oka. Życie nie szczędzi autorce przygód i nawet w trakcie wyrzucania śmieci potrafi zaserwować jej wydarzenie, jakiego świat nie widział. Jeśli do tego dodamy jeszcze cykl opowiadań o przygodach jej ukochanych zwierząt: przygarniętego w ostatnim dniu wakacji psa Tornado i nieprzeciętnego kota Ciumka, który na świat ludzi patrzy z kocim dystansem, otrzymamy historie pełne zabawnych sytuacji, które wprawią w doskonały nastrój każdego czytelnika.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000690 od dnia:2023-12-13 Przetrzymana, termin minął: 2024-01-12
Żyrafa wspięła się na palce, wyciągnęła szyję wysoko, najwyżej jak mogła, i skubnęła przepływający niebem strzępiasty, biały obłoczek. Potem delikatnie umieściła go na swojej kawie. - Dla mnie też, dla mnie też! - poprosiła szybko Mrówka. Piły kawę bez pośpiechu i w miłej ciszy, jak to miały w zwyczaju. Mrówka upiła kolejny mały łyczek i upewniwszy się, że Żyrafa nie patrzy, oblizała się dyskretnie. - Pychota! - powiedziała. - Niebo w gębie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni